Pies i kot z nami, nawet w gabinecie i szpitalu

„Nie mogę wejść”: to znak, że od lat blokuje wejście psom i kotom w sklepach, restauracjach i nie tylko. Być może jednak coś się porusza i to właśnie w nieoczekiwanych miejscach: tak naprawdę jest coraz więcej takich, którzy otwierają zwierzętom drzwi w gabinecie i szpitalu.

„Nie mogę wejść”: to znak, że od lat blokuje wejście psom i kotom w sklepach, restauracjach i nie tylko. Być może jednak coś się porusza i to właśnie w nieoczekiwanych miejscach: tak naprawdę jest coraz więcej takich, którzy otwierają zwierzętom drzwi w gabinecie i szpitalu.

Treść przetworzona

  • Przyjeżdża też czworonożna rodzina
  • Toskańska „rewolucja”
  • Terapia dla zwierząt w Lombardii
  • Pozostałe regiony
  • Zasady dostępu do miejsc publicznych
  • W pracy jak w domu: firmy zmieniają kurs

Higiena, cisza, niebezpieczeństwo: to główne powody, które zawsze zabraniały zwierzętom wstępu do biura i szpitala. A jeśli na obiad w restauracji lub na kawę w barze można bez obaw zostawić psa na kilka godzin w domu, to inaczej wygląda sytuacja, gdy nieobecność trwa cały dzień do pracy lub nawet wiele dni z powodu choroby. . Na szczęście jednak coś się rusza i w szpitalach jak w firmach w wielu miastach (a nawet w niektórych całych Regionach) być może stary znak „nie mogę wejść” staje się tylko złym wspomnieniem.

Przyjeżdża też czworonożna rodzina

Powszechnie wiadomo, że zwierzęta są bardzo korzystne dla nastroju i zdrowia, nawet dla tych, którzy przeżywają trudny okres hospitalizacji w szpitalu. Pet Therapy rozwinęła się właśnie w oparciu o tę teorię, która stawia psy (i nie tylko) w czołówce najlepszych „czworonożnych lekarzy”. Tym samym zwielokrotniły się projekty związane z obecnością zwierząt w gabinecie i szpitalu w celu leczenia i pomocy osobom cierpiącym na choroby przewlekłe, dzieciom i osobom starszym. W wielu przypadkach były to te same zwierzęta rodzinne, które trafiały do ​​szpitala z pozytywnym skutkiem dla nastroju i zdrowia pacjentów. W Toskanii jako pierwsi przekroczyli próg szpitalaw 2022-2023 roku był to mały pudel Ulisse : w poczekalni Santo Stefano di Prato (FI) spotkał swojego właściciela, który był hospitalizowany przez kilka dni. Podobnie jak inni członkowie rodziny.

Toskańska „rewolucja”

W rzeczywistości od prawie roku we wszystkich szpitalach w środkowej Toskanii (Florencja, Empoli, Prato i Pistoia) przyjęto rozporządzenie, które zapewnia dostęp zwierząt domowych do pacjentów w strukturach . Psy, koty i inne małe zwierzęta domowe (takie jak króliki) są dozwolone, o ile są zarejestrowane w urzędzie stanu cywilnego i pod warunkiem, że są objęte polisą ubezpieczeniową od wszelkich szkód wyrządzonych osobom trzecim lub mieniu oraz (niezbędne) z książeczką weterynaryjną, którą zawsze masz przy sobie.

W zależności od zwierzęcia musisz być wyposażony w:

  • transporter dla kota lub innego małego zwierzęcia (przynajmniej do czasu wizyty)
  • smycz o długości nieprzekraczającej pół metra dla psa
  • kufa zawsze dla psa, którą można później zdjąć
  • worek do zbierania dowolnego obornika.

Ponadto, jak zawsze, obowiązkiem tych, którzy przywożą zwierzę ze sobą, jest jego zatrzymanie i sprawdzenie, czy nie powoduje uszkodzeń, nie przeszkadza i nie brudzi. Dlatego mała rewolucja, która również przekracza granice Toskanii, rozprzestrzeniając się jak pożar gdzie indziej.

Terapia dla zwierząt w Lombardii

Szpital Niguarda w Mediolanie był pionierem terapii dla zwierząt domowych, a projekt obejmował interakcję między końmi i dziećmi, a następnie placówkę neuropsychiatrii dziecięcej i młodzieżowej.

W kwietniu 2022-2023 r. Na poziomie regionalnym zastosowano ustawę krajową regulującą dostęp zwierząt do gabinetu i szpitala, domów spokojnej starości i opieki społecznej, podkreślając terapeutyczną wartość ich obecności. Rozporządzenie zostało zatwierdzone 13 kwietnia 2022-2023 roku i już 60% szpitali je przyjęło. Aby zwierzęta mogły wejść do części wspólnych szpitala, konieczne jest złożenie pisemnej prośby, uzgodnienie terminu wizyty i czasu z innymi hospitalizowanymi gośćmi oraz zapewnienie im opieki dorosłego konduktora.

Podobnie jak w Toskanii, również tutaj psy muszą być trzymane na smyczy o maksymalnej długości półtora metra z kagańcem, zidentyfikowane i zarejestrowane w rejestrze psów, podczas gdy koty i króliki muszą być przewożone w specjalnym transporcie. Ponadto wszystkie zwierzęta muszą być dokładnie wyczyszczone i wyszczotkowane przed wejściem do szpitala, a także wyposażone w dokumentację zdrowotną, podczas gdy osoba prowadząca musi mieć przy sobie produkt do dezynfekcji rąk.

Pozostałe regiony

Coraz więcej psów i kotów będzie również mile widzianych w Veneto, Friuli Venezia Giulia, Emilia Romagna i Ligurii: na przykład w tym ostatnim regionie ogłoszono niedawno wprowadzenie wytycznych umożliwiających przyjmowanie pacjentów do szpitali twoich czworonożnych przyjaciół na krótkie okresy czasu.

Zasady dostępu do miejsc publicznych

Do niedawna zakazano wchodzenia zwierząt do gabinetu i szpitala, chociaż nie ma prawa, które surowo zabrania tego ze względów sanitarnych.

W istocie na szczeblu krajowym przepisy weterynaryjne policji ustanawiają, że psy mogą mieć dostęp do każdego miejsca ogólnodostępnego, o ile są trzymane na smyczy i ewentualnie w kagańcu (np. Na środkach transportu), z wyjątkiem miejsc, w których przygotowują się lub przechowują żywność (na przykład w kuchni) zgodnie z rozporządzeniem WE 852/2004.

Niedawno Ministerstwo Zdrowia zatwierdziło podręcznik Włoskiej Federacji Ćwiczeń Publicznych, który pozwala psom wchodzić do ogólnodostępnych miejsc w barach i restauracjach (zawsze na smyczy i w kagańcu).

Przestrzenie do przyjmowania zwierząt można również ustawić wewnątrz lub na zewnątrz punktów sprzedaży żywności.

Jednak obecnie Regiony ustanawiają i regulują dostęp zwierząt domowych do miejsc publicznych, takich jak szpitale: tak jest w przypadku Treviglio w prowincji Bergamo, która już dawno zmieniła nawet własne przepisy, oferując pacjentom szpitalnym możliwość ( na pisemną prośbę i ustawionych w kolejce przez inne pacjentki), aby powitać swoich małych czworonożnych przyjaciół na wizytę, z wyjątkiem oddziałów reanimacji, anestezjologii, chirurgii ogólnej, położnictwa i ginekologii.

W pracy jak w domu: firmy zmieniają kurs

Długie dni spędzone w samotności, czekanie na przytulanie lub wieczorny wąski spacer: tak wygląda obecnie stan psów, kotów i innych zwierząt. W rzeczywistości oni również zostali zmuszeni do przystosowania się do szalonego tempa współczesnego życia, mając ograniczony czas na wypoczynek i godziny nieobecności z powodu pracy. Stan, który wbrew chęci często powstrzymuje nawet te same osoby od decyzji o adopcji zwierzaka.

Jednak wiele badań potwierdza, że obecność zwierzęcia w miejscu pracy może stymulować i mieć pozytywne skutki, takie jak:

  • większa socjalizacja> 79%
  • redukcja stresu> 85%,
  • wzrost produktywności> 67%

mniejsze poczucie winy pozostawiając zwierzaka w domu> 85%. (Badanie źródłowe 2022-2023 Banfield Pet Hospital zlecone przez Mars Petcare i przeprowadzone na 1200 pracownikach).

I tutaj, być może właśnie z powodu tych dochodzeń i tego, co już się wydarzyło za granicą (na przykład w Japonii czy Stanach Zjednoczonych), niektóre firmy we Włoszech również zdecydowały się na zmianę kursu.

Na przykład w mediolańskim oddziale Google można zabrać ze sobą psa nawet podczas spotkań w biurze, podczas gdy w innym gigantem Nintendo Italia of Vimercate (MB) powstał „Pet Friday”, czyli dzień otwartych drzwi dla psów wszystkich pracowników. Z kolei w Mars Italia w Assago psy i koty mają bezpłatny wstęp raz w miesiącu z okazji „Dnia Przyjaznego dla Zwierząt”.

W firmie produkującej produkty dla zwierząt Purina ruszył kilka lat temu „Zwierzaki przy pracy”, program mający na celu promocję relacji między pracownikami a zwierzętami w miejscu pracy, skierowany do wszystkich firm zainteresowanych promowaniem pokojowego współistnienia. między dwu i czworonożnymi kolegami.