W naszym kraju nie można jeszcze mieszkać w lokalu użytkowym z oknem wychodzącym na ulicę, chyba że nastąpi zmiana sposobu użytkowania lub zostaną wykorzystane szczególne odstępstwa od indywidualnych lokalnych przepisów budowlanych. W Mediolanie architekt Martina Margaria, specjalizująca się w renowacji i ulepszaniu miniapartamentów, przeprowadziła ciekawy eksperyment, przekształcając w bardzo krótkim czasie - zaledwie dziesięć dni pracy - dawny sklep z narzędziami w 30-metrową kawalerkę .
Sklep, od jakiegoś czasu zamknięty i całkowicie zaniedbany, został gruntownie wyremontowany, przywracając fakturę cegieł pod uszkodzoną warstwą tynku i przywracając istniejące wcześniej układy techniczne.
Wyposażone we wszystko, czego potrzebują dwie osoby, studio zostało zorganizowane z wykorzystaniem każdego dostępnego centymetra, grając również w pionie. Znaczna wysokość kubatury pozwoliła bowiem na zbudowanie antresoli „z dwoma kwadratami”, która pełni funkcję części sypialnej, do której prowadzi oryginalna składana klatka schodowa z systemem sprężyn i przeciwwag.
Indywidualne rozwiązania - takie jak kompozycja kuchni czy narożne drzwi do łazienki - są uzupełnione standardowym wyposażeniem dobranym ze względu na ich niewielkie rozmiary i elastyczność użytkowania. Natomiast elegancji całości nadaje szlachetność wykończenia: węgierski parkiet z szerokimi listwami ułożonymi w jodełkę, trójwymiarowe elementy ceramiczne do kabiny prysznicowej, stal nierdzewna na elementy techniczne (kuchnia i podgrzewacz do ręczników).
„We współpracy z DOS - Design Open 'Spaces, wybraliśmy jedną z mniejszych lokalizacji udostępnionych przez gminę Mediolan - wyjaśnia architekt Margaria - aby wyjaśnić, że podobnie jak w sektorze żeglarskim, jest to możliwe również w przypadku budynków stworzyć przestrzeń, w której funkcjonalność i wyrafinowanie łączą się, dając efekt końcowy. Studia, mimo ograniczonej przestrzeni, są przytulne i wygodne. A dzięki optymalizacji przestrzeni i dbałości o szczegóły możliwe jest odtworzenie funkcjonalności trzypokojowego mieszkania. ”
Galeria
Sklep z narzędziami znajdujący się przy via Solari w Mediolanie - tętniącej życiem dzielnicy, która była bohaterem tygodnia Fuorisalone del Mobile - był przez jakiś czas zamknięty i całkowicie opuszczony. Projekt renowacji, po renowacji zniszczonych tynków i systemów, skupił się na jakości efektu końcowego, zarówno z funkcjonalnego, jak i estetycznego punktu widzenia. Przebudowa możliwa do centymetra powierzchni przez studio
Pracownia w sklepie posiada oryginalną odsłoniętą cegłę i powierzchnie w różnych odcieniach szarości. Zamiast tego podłogę ze starych sześciokątnych płytek zastąpiono węgierskim parkietem ułożonym w jodełkę, aby nadać całości ruch. Dzięki wysokości kubatury część sypialna została utworzona na antresoli, na którą prowadzą wysuwane schody (obecnie patent). A oświetlenie torowe przypomina poprzednie komercyjne wykorzystanie tego miejsca.
Pod antresolą znajduje się łazienka oraz otwarta kuchnia. Drzwi do serwisu, pomalowane na szmaragdowozielony, otwierają się pod kątem i po zamknięciu mają wyglądać jak ściana działowa zwrócona w stronę kuchennej niszy. Rozwiązanie, które unikając montażu tradycyjnego okna, w oryginalny i dyskretny sposób rozwiązuje separację z głównym otoczeniem.
Litera c - jest pomalowana na zielono, aby odróżnić ją od reszty powierzchni ścian -. W miejscu rękojeści rozcięcie na żebrze przegrody ułatwia chwytanie. Parkiet w mieszkaniu płynnie przechodzi również w tym pomieszczeniu, poszerzając przestrzenną percepcję.
Kabina prysznicowa małej niewidomej łazienki pokryta jest trójwymiarowymi elementami ceramicznymi w oryginalnym, jasnym, czekoladowym kolorze, które załamują światło i blask szafki stojącej nad umywalką. Wnęka wykopana w murze i przykryta od spodu tymi samymi listwami parkietu w jodełkę nadaje całości głębi.
Mała, kompaktowa i funkcjonalna kuchnia została wybrana w całości ze stali, aby podkreślić jej technologiczny charakter i minimalistyczną estetykę, ponieważ jest całkowicie wyeksponowana. To samo zaawansowane technologicznie wykończenie prostego naściennego podgrzewacza do ręczników. Całość dopełnia seria białych pojemników, z których najwyższy może służyć również jako spiżarnia. Wysuwana drabinka po otwarciu działa jak półprzezroczysty ekran zarówno w kuchni, jak i małym kwadratowym stole w jadalni.
Projekt wykorzystuje każdy dostępny centymetr, zarówno w poziomie, jak iw pionie. Czyli po lewej stronie pracowni w porównaniu z witryną sklepową, biała szafa o liniowym wyglądzie służy jako garderoba na płaszcze i zmianę pory roku. Obok murowana ławka, która rozciąga się, aby stać się podstawą wykonanego na zamówienie kominka, którego falisty okap wykorzystuje istniejącą wcześniej kolumnę oddymiającą.
Znaczna wysokość dawnego sklepu z narzędziami pozwoliła uzyskać część sypialną na dużej wysokości, tworząc lekką antresolę dostępną z wysuwanej składanej drabinki (która zgodnie z międzynarodowym patentem po zamknięciu jest ukryta za obrazem). Metalowe linki chronią materace umieszczone bezpośrednio na desce, aby nie stracić użytecznej przestrzeni z ewentualną konstrukcją łóżka, natomiast gra chromatyczna pomiędzy gołębio-szarym kolorem wkładki - w której osadzone są oświetlenie kuchni i łazienki - oraz biel drewnianego wykończenia antresoli nadaje lekkości konstrukcji architektonicznej.
Ekstremalna czystość formalna i niezbędność na antresoli, z materacami spoczywającymi bezpośrednio na ziemi, aby uniknąć bałaganu prawdziwego łóżka i wieszaka na ubrania zamiast bardziej tradycyjnej garderoby.