W przypadku rozwodu, komu powierza się psa?

Jeśli para się rozpada, problem zwykle dotyczy dzieci. Jednak nawet zwierzęta domowe stały się teraz częścią rodziny pod każdym względem. Dlatego w przypadku separacji pojawia się również dla nich dylemat prawa do opieki.

Jeśli para się rozpada, problem zwykle dotyczy dzieci. Jednak nawet zwierzęta domowe stały się teraz częścią rodziny pod każdym względem. Dlatego w przypadku separacji pojawia się również dla nich dylemat prawa do opieki.

Treść przetworzona

  • Twoje dobre samopoczucie przede wszystkim
  • Nie ma konkretnego prawa
  • Kilka zdań: decyzje sędziego

Psy, koty i ogólnie zwierzęta domowe stały się członkami rodziny: towarzyszami zabaw dla dzieci i przyjazną obecnością na wiele lat życia ludzi, z którą tworzy się silna więź emocjonalna.

Ale kiedy z różnych powodów rodzina się rozpada, one również, podobnie jak dzieci, znajdują się na łasce sytuacji konfliktowej. Niestety, nierzadko zdarzają się przypadki, w których psy i koty, z którymi oboje walczą, bez porozumienia, zostają pozostawione w psiarni lub hodowli w oczekiwaniu na znalezienie nowej rodziny do adopcji.

Właściciele, którym naprawdę zależy na losie swojego czworonożnego przyjaciela, muszą odwoływać się do zdrowego rozsądku, ale przede wszystkim do prawa, aby zrozumieć, jak postępować dla dobra zwierzęcia, nie stając się „przedmiotem” sporu.

Twoje dobre samopoczucie przede wszystkim

W przypadku rozstania należy (a przynajmniej powinno się) przede wszystkim chronić dzieci, które muszą być chronione przed kolejną traumą: przymusowym zabraniem zwierzęcia z rodziny. Ideałem jest więc, aby pies lub kot pozostawał w tym samym miejscu, w którym mieszka lub porusza się dziecko.

Ta ochrona nie powinna jednak zapominać o zapewnieniu dobrostanu zwierzęcia.

Podkreśla to również wprowadzony w 2012 roku „Tytuł XIV-bis zwierząt” Kodeksu cywilnego, który w art. 455-ter (Opieka nad zwierzętami rodzinnymi na wypadek separacji małżonków) w nieco trudnym języku stwierdza, że ​​sąd przypisuje wyłączną lub wspólną opiekę nad zwierzęciem stronie, która jest w stanie zapewnić mu większy dobrostan.

Wyjaśnienie można znaleźć w zmianie roli zwierząt w jądrze rodziny. W rzeczywistości do niedawna psy i koty (i nie tylko) były uważane za „własność”, czyli przedmioty do utylizacji dokładnie tak, jak dom czy samochód. Dziś jednak są cenione jako prawdziwi członkowie rodziny, których dobro jest ważniejsze od interesów właściciela. Krótko mówiąc, fakt, że małżonkowie są w separacji lub we wspólnocie majątkowej, nie jest ważny, a „posiadacz” mikroczipa psa również nie jest traktowany jako priorytet, jest to w istocie element czysto formalny.

Nie ma konkretnego prawa

Oprócz artykułu z 2012 r. Obecnie nadal nie ma konkretnego prawa, które definitywnie precyzuje, komu należy powierzyć zwierzę w przypadku separacji: w związku z tym od czasu do czasu sędzia będzie oceniał różne sytuacje. parami i rodzinami oraz zdecydować, które rozwiązanie jest najlepsze.

Przede wszystkim małżonkowie zostaną wysłuchani, aby zobaczyć, czy uda się osiągnąć pokojowe porozumienie. Potem przyjdzie kolej na dzieci i innych członków rodziny lub osoby, które miały związek ze zwierzęciem i które będą mogły wyrazić opinię. Wreszcie, jeśli to konieczne, wymagana będzie również konsultacja z ekspertem od zachowania zwierząt.

W zależności od różnych warunków i decyzji sędziego może się zatem zdarzyć, że:

- opieka nad zwierzęciem może być łączona > w takim przypadku zwierzę po separacji pozostanie z obojgiem małżonków, a okresy pobytu będą się odbywały naprzemiennie z jednym lub drugim. Opieka nad zwierzęciem będzie ponoszona zarówno pod względem wydatków, jak i podstawowych potrzeb. Decyzja ta jest podejmowana na podstawie oceny dobrostanu psa lub kota w przypadku, gdy właściciele wykazali, że oboje rozwinęli emocjonalną relację ze zwierzęciem, mimo że to ostatnie zostało zarejestrowane tylko w jednym z nich. Dlatego nagłówek mikroczipa niekoniecznie oznacza „wyłączną własność”.

- opieka nad psem lub kotem może być wyłączna > dlatego tylko jeden z małżonków będzie sprawował opiekę, odpowiedzialność, ale również opiekę. Jednak drugi również będzie miał „prawo do odwiedzin” przez kilka godzin w ciągu dnia.

Decyzja sędziego będzie więc musiała uwzględniać szereg parametrów: emocjonalną więź, jaką zwierzę rozwinęło z dwoma byłymi małżonkami, u których będzie trzymane, którzy będą mieli okazję się nim zająć. Nie oznacza to, że powinieneś preferować większe mieszkanie lub ogród, ale miejsce, w którym pies lub kot naprawdę czuje się komfortowo i czują się jak ich prawdziwy dom, więc przede wszystkim mają gwarancję. , jego dobre samopoczucie i spokój.

Dlatego radzimy zawsze dążyć do pokojowego porozumienia między stronami w sprawie wydatków, urlopów, wizyt, zatrzymania itp. Bez konieczności angażowania osób trzecich i ewentualnie zawsze pisać to na piśmie z wyprzedzeniem: w ten sposób nie będziesz narażać się na ryzyko przypisanie zwierzęcia sytuacji, która nie jest dla niego najlepsza.

Kilka zdań: decyzje sędziego

Wobec braku prawa, które jasno określa, jak zachowywać się w przypadku opieki nad psem lub kotem w przypadku separacji, w tej chwili pozostaje tylko polegać na wyrokach wydawanych przez różnych sędziów w zależności od przypadku.

W tym względzie istotna jest decyzja Drugiego Kolegium Sądu w Modenie z grudnia 2022-2023 r .: decydując o separacji za ugodą, określono, że były mąż musiałby płacić oprócz dodatku alimentacyjnego, również to dla Alexa, rodzinnego owczarka niemieckiego z udziałem 50 euro miesięcznie, czyli 50% wydatków należnych obojgu małżonkom, nawet gdyby psa powierzono tylko byłej żonie.

W innych orzeczeniach na przestrzeni lat można było uwypuklić różne podejścia sądów w zależności od spraw. Istotnym precedensem był z pewnością ten, który został wdrożony dekretem Sądu w Varese z 2011 r., Na mocy którego sankcjonowano, że „uczucia wobec zwierząt należy teraz traktować jako wartość i interes o znaczeniu konstytucyjnym iz tego powodu musi być uznał rzeczywiste subiektywne prawo do zwierzęcia domowego ”. A zatem przepis, który pozwolił przezwyciężyć starość i poczęcie, które uznawały psa lub kota za „własność”, zaczynając wykorzystywać więź emocjonalną między nim a innymi członkami rodziny jako kryterium opieki, dokładnie tak, jak to się dzieje w przypadku dzieci.

W tym kierunku istnieje również zarządzenie, w którym prezes sądu Foggia orzekł, że sędzia zajmujący się separacją może zarządzić powierzenie zwierzęcia jednemu z małżonków, ale pozwalając drugiemu na zatrzymanie go przy sobie i zabranie. leczyć przez kilka godzin dziennie, aby nie przerwać więzi, która została ustanowiona z oboma.