Dwie `` specjalne '' strony: oto drzwi zlicowane Eclisse

Najpierw z jednej strony niewidoczne, z drugiej również dekoracyjne: nowa seria drzwi zlicowanych ze ścianą z kolekcji ECLISSE 40 wyróżnia się w obu dzielonych przez siebie środowiskach.

Na początku z jednej strony niewidoczne, z drugiej również dekoracyjne: nowa seria zlicowanych ze ścianą drzwi z kolekcji ECLISSE 40 wyróżnia się w obu dzielonych przez siebie środowiskach. Opublikowany 17/09/2022-2023 Zaktualizowany 17/09/2021

Treść przetworzona

  • Wykończenia i personalizacja
  • Praca w synergii
  • Kim są dwaj projektanci?

Innowacja to spojrzenie z nowej perspektywy: tak zrobili projektanci Lorenzo Ponzelli i Francesco Valentini, którzy dla ECLISSE - firmy skupiającej się na technologii i innowacjach od samego początku - wymyślili i zaprojektowali nowy zlicowane drzwi, „podwójnie niezwykłe”. Z jednej strony jest zlicowany ze ścianą, z drugiej ma bardzo specjalną ramkę.

Wybrano tradycyjne drzwi zlicowane ze ścianą ze względu na niewidoczną, ukrytą ościeżnicę oraz ościeżnice. Teraz, dzięki tej nowej kolekcji, również druga strona okna staje się prawdziwym bohaterem: tutaj rama wyłania się ze ściany, jako element techniczny i konstrukcyjny, a jednocześnie dekoracyjna, wykończeniowa , nadająca drzwiom wyrazistość i wyrazistość. wyjątkowa siła wyrazu.

Wychodząc ze ściany, rama drzwi z kolekcji ECLISSE 40 określa objętość progu , ściśle wiążąc dwa środowiska, które oddziela: nowy archetyp, który pozwala spojrzeć na drzwi z nowej perspektywy.

Pomysł inspirowany jest obserwacją przeszłości: w starożytnych budynkach ściana odpowiadająca oknom jest nachylona, ​​rozszerzająca się w kierunku wnętrza pomieszczenia, aby przekazać jak najwięcej światła.

Kolekcja ECLISSE 40 jest inspirowana tą techniką, zwaną splaying , pierwszą ramą z anodowanego aluminium, która tworzy wrażenie głębi , nadając drzwiom wyjątkowy, rygorystyczny i minimalistyczny wygląd, podkreślając je jak w ramie .

Rama wyłania się ze ściany pozostawiając ślad , linię zapraszającą do przejścia przez drzwi, która z jednej strony wyznacza rozstaw 40 stopni, z drugiej zachowuje dyskrecję zlicowanych drzwi, które można pomalować i zakamuflować jak ścianę lub wykończone tapetą.

Ale jak narodził się pomysł kolekcji ECLISSE 40? Dwóch młodych projektantów, którzy go zaprojektowali, wyjaśniają to: „Wszystko zaczęło się od poczucia, że ​​czegoś brakuje w świecie drzwi. Coś, co rozwinęło samą koncepcję drzwi zlicowanych ze ścianą lub drzwi minimalnych . Wyobraziliśmy sobie coś, co pozostawi ślad swojej obecności, element dekoracji. To musiało się zdarzyć nie dodając jednak poprzez usunięcie z niewidzialna materia i to było widoczne .

Wszystko to nie zaniedbując aspektu funkcjonalnego i praktycznego : tak naprawdę chcieliśmy również stworzyć element ochronny dla ostrych krawędzi między ścianą a drzwiami ”.

W tym produkcie zachowaliśmy proporcjonalność klasycznych wewnętrznych drewnianych rozet drzwiowych. Cecha, do której ludzkie oko jest przyzwyczajone przez wiele dziesięcioleci. Nawet proporcje ościeżnicy są takie same, jakie widzimy przed tradycyjnymi drzwiami z drewnianymi ościeżami ściętymi pod kątem. Rezultatem jest jednocześnie głęboka zmiana i punkt bez powrotu, który jednak nie powoduje wstrząsów , dzięki czemu drzwi mają ważną obecność i wyglądają na smuklejsze.

Wykończenia i personalizacja

Te drzwi zostały stworzone dla przekrojowej publiczności i zastosowań. W minimalistycznym monochromatycznym możesz bawić się cieniami, które są wytwarzane przez nachyloną ościeżnicę lub możesz zdecydować się na maksymalne dostosowanie wykończenia zarówno na panelu drzwi, jak i na ramie aluminiowej . Myślę na przykład o maksymalnym uniesieniu samej ramy, gdzie ściana i panel drzwi są wykonane z marmuru Calacatta, a widoczna rama w kolorze złotym.

Praca w synergii

Mógłby mieć tylko szczęśliwy związek z ECLISSE, dużą firmą, ale z dynamiką bardzo zbliżoną do małej rodzinnej firmy. I to od razu nas uderzyło. Już od pierwszych spotkań i briefingów spostrzegliśmy entuzjazm całej firmy i rodziny De Faveri. Stworzono idealny klimat, aby móc sfinalizować i ściśle współpracować na rzecz sukcesu produktu i jego wprowadzenia na rynek ”.

Kim są dwaj projektanci?

Lorenzo Ponzelli i Francesco Valentini podzielają tę samą pasję do projektowania. Obaj pochodzą z regionu Marche, pierwszy jest architektem i projektantem, a drugi ma silne powołanie komercyjne. Od 2022-2023 roku tworzą owocną współpracę w zakresie projektowania.

Francesco Valentini

Urodzony w 1981 roku Francesco Valentini jest architektem i projektantem, który twierdzi, że uwielbia kontrasty, ale także cienie. Z architektem Alberto Bacchiocchi współpracował do 2009 roku, kiedy to z dyplomem w ręku założył fds | pracownia architektoniczna w Chiaravalle. Chcieli stworzyć laboratorium, warsztat, w którym architekt kształtuje, przekształca, projektuje i buduje. Miejsce myśli, ale i pracy, gdzie każdy dobry projekt rodzi się ze ścieżki dialogu i wsłuchiwania się w potrzeby miejsca, ludzi, krajobrazu. W 2022-2023 roku założył własne studio z siedzibą w Chiaravalle i Fermo. „Pomaganie ludziom w tworzeniu ich przestrzeni to wielka szansa: dom jest reprezentacją wnętrza, tożsamości, miejscem, w którym dobrze się czujesz”.

Lorenzo Ponzelli

Pochodzący z Jesi Lorenzo Ponzelli rozpoczął karierę w 1998 roku, współpracując w małym warsztacie wykończenia wnętrz, w którym architekci i projektanci czerpali ze swoich projektów. W 2002 roku dołączył do firmy w sklepie do 2009 roku.

W tym samym roku zwraca się do Gagliardiniego, firmy referencyjnej z ponad 60-letnią historią, która łączy handel materiałami budowlanymi ze sztuką i kulturą za pośrednictwem magazynu architektonicznego Maps i projektu kulturalnego Demanio Marittimo km 278. we współpracy z regionem Marche. Następnie decyduje się na nową drogę, która prowadzi go tutaj, aby jeszcze bardziej wzbogacić swoje kulturowe pochodzenie. Teraz studiuje i przyjmuje kryteria wystawiennicze dla firmy, a także dzieli się strategiami i wyborami firmy z właścicielami.

Link do wideo: